Czy Wy również w okresie beztroskiego dzieciństwa marzyłyście o tym, aby zostać księżniczką? Z całą pewnością w wyobraźni widziałyście siebie u boku króla i królowej oraz znakomite bale, na których pełno osób w arystokratycznych sukniach i garniturach. Główna bohaterka opowieści pt. ”Księżniczka incognito” też o tym potajemnie marzyła, zwłaszcza że życie jej nie rozpieszczało. Tylko jak zwykle nie wszystko poszło po jej myśli… Ale po kolei!
Tytułową bohaterką opowieści jest Lottie Pumpkin, niezwykle pracowita dziewczyna, która za wszelką cenę pragnie spełnić swoje marzenie. Tym marzeniem jest dostanie się do szkoły Rosewood Hall. Dodam również, że nastolatka od zawsze pragnęła zostać księżniczką, niczego bardziej nie pragnie ponad to. Prosta dziewczyna marząca o byciu najprawdziwszą królewną, dąży do celu, tymczasem w akademiku jest ktoś tak różny od niej pod każdym względem... Jest nią Ellie Wolf. Dziewczyna wizualnie nie ma nic z klasycznego wzoru księżniczki. Nie dla niej są ekskluzywne bale i eleganckie stroje. Jest ona najprawdziwszą buntowniczką! Jakie się później okazało… Ellie jest księżniczką królestwa Maradawii. Pewnego dnia, w Rosewood Hall roznosi się plotka, która niesie wieść o tym, że w szkole uczy się prawdziwa księżniczka. Uczniowie natomiast usiłują na własną rękę odkryć, kim ona jest. Wszyscy błyskawicznie obstawiają, że Lottie jest tą księżniczką Maradawii. Nastolatki wpadają więc na pomysł, aby to właśnie Lottie nie wprowadzała nikogo z błędu i podawała się za księżniczkę. Jakie będą konsekwencje tego pomysłu? Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem? Aby się o tym dowiedzieć, zachęcam do przeczytania tej niezwykłej książki!
Blogerka Anastasiia