Informujemy, że wśród naszych blogerów nastąpiła zmiana pokoleniowa. Starą gwardię zastąpiła nowa ekipa, która poleca książki dla ciut młodszych czytelników.
Co czytają i polecają blogerzy?
Ala Treścińska namawia do lektury książki „Zaopiekuj się mną. Samotne życie Oskara”. To wzruszająca historia psa porzuconego przez ludzi, dla których miał być prezentem. Na szczęście biednego zwierzaka przygarnęła pewna dziewczynka i ……. Poczytajcie sami
Julkę Basińską zafascynowała książka „13piętrowy domek na drzewie”. To pozycja dla wszystkich, którzy uwielbiają zagadki detektywistyczne i lubią ten „dreszczyk”, która pojawia się na plecach, gdy musimy odkryć pewną tajemnicę. Julka już ją odkryła….. Mówi, że warto było dotrwać do końca tej dość obszernej książki.
Maja Wojcińska lubi poznawać życie swoich idoli. Ostatnio przeczytała „Nioficjalną biografię Harry Styles”. Mai spodobało się to, że oprócz wielu ciekawostek z życia dowiedziała się też, dlaczego wciąż nie jest reaktywowany zespół „One directon”. Też tego nie wiesz?? Sięgnij po książkę!
Wiktoria Komańska lubi czytać o przyrodzie, Wiktoria Frączek o kotach, a Łucja Tadych wspomina serię o”Franklinie” – książkę o żółwiu, na której nauczyła się czytać”.
Kuba Kilic jest zafascynowany komiksową wersją sławnej gry „Minecraft”.
Na koniec opiekunka blogerów poleciła swoich podopiecznym książkę Katarzyny Ryrych pt. „Mała wojna”. Niestety, tematyka tej lektury zaczyna być coraz bardziej aktualna. Dlaczego? Bo akcja toczy się w ukraińskim Lwowie, który ogarnięty jest wojną. Co ciekawe – książka przedstawia prawdziwe fakty i autentycznych bohaterów.
Na szczęście to tylko książka. A ponieważ u nas nie ma wojny, a naszym największym zmartwieniem są ostatnio deszcze i porywiste wiatry, to przeczekajmy je z kubkiem herbaty i dobrą książką. Miłego czytana!!
Blogerzy
Czy Wy również w okresie beztroskiego dzieciństwa marzyłyście o tym, aby zostać księżniczką? Z całą pewnością w wyobraźni widziałyście siebie u boku króla i królowej oraz znakomite bale, na których pełno osób w arystokratycznych sukniach i garniturach. Główna bohaterka opowieści pt. ”Księżniczka incognito” też o tym potajemnie marzyła, zwłaszcza że życie jej nie rozpieszczało. Tylko jak zwykle nie wszystko poszło po jej myśli… Ale po kolei!
Tytułową bohaterką opowieści jest Lottie Pumpkin, niezwykle pracowita dziewczyna, która za wszelką cenę pragnie spełnić swoje marzenie. Tym marzeniem jest dostanie się do szkoły Rosewood Hall. Dodam również, że nastolatka od zawsze pragnęła zostać księżniczką, niczego bardziej nie pragnie ponad to. Prosta dziewczyna marząca o byciu najprawdziwszą królewną, dąży do celu, tymczasem w akademiku jest ktoś tak różny od niej pod każdym względem... Jest nią Ellie Wolf. Dziewczyna wizualnie nie ma nic z klasycznego wzoru księżniczki. Nie dla niej są ekskluzywne bale i eleganckie stroje. Jest ona najprawdziwszą buntowniczką! Jakie się później okazało… Ellie jest księżniczką królestwa Maradawii. Pewnego dnia, w Rosewood Hall roznosi się plotka, która niesie wieść o tym, że w szkole uczy się prawdziwa księżniczka. Uczniowie natomiast usiłują na własną rękę odkryć, kim ona jest. Wszyscy błyskawicznie obstawiają, że Lottie jest tą księżniczką Maradawii. Nastolatki wpadają więc na pomysł, aby to właśnie Lottie nie wprowadzała nikogo z błędu i podawała się za księżniczkę. Jakie będą konsekwencje tego pomysłu? Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem? Aby się o tym dowiedzieć, zachęcam do przeczytania tej niezwykłej książki!
Blogerka Anastasiia
Hej, wszystkim!
Dzisiaj chciałabym polecić Wam pewną ciekawą książkę. Mam na myśli opowieść autora Carlosa Ruiza Zafóna pt.,,Książę mgły’’. Historia zaczyna się, gdy w ucieczce przed wojną, rodzina Carverów przeprowadza się do domu położonym na wybrzeżu. Od teraz ich życie będzie wyglądało zupełnie inaczej. Tajemniczy dom promieniujący magiczną atmosferą, kryje za sobą swoją straszliwą historię niegdyś zamieszkałej tu rodziny. Wiele lat wcześniej małżeństwo Fleischmannów nie mogło mieć dzieci, choć bardzo tego pragnęli. Z niewyjaśnionych przyczyn żona chirurga zaszła w ciążę. Niestety, ich oczekiwany syn Jacob utonął w morzu, a niedługo później kobieta została wdową. Od pierwszego dnia dzieją się tutaj zagadkowe rzeczy. Trójkę rodzeństwa- Maxa, Alicję i małą Irinę napotykają dziwne zdarzenia, które powodują strach i niepewność. Z biegiem czasu dowiadujemy się nowych informacji, a elementy układanki zaczynają się łączyć. Jednak gdy poznają całą prawdę o osobliwym Księciu Mgły, zaczynają tego żałować.
Mam nadzieję, że zaciekawiłam niektórych odbiorców! Jeśli tak, nie ma co się zastanawiać, tylko wypożyczać książkę i dać się jej pochłonąć! Blogerka Paulina.
Pomimo pandemii, a może nawet „tym bardziej” w czasie pandemii pamiętamy o czytaniu książek. Klub Ciekawej Książki nieustannie rozprawia o tym, co warto przeczytać, a nasi etatowi blogerzy zachęcają do konkretnych lektur. Niedawno blogerka Julka zachęcała Was do sięgnięcia po „Morderstwo w środku zimy”. Kto poczuł się nieprzekonany, może ulegnie namowom blogerki Marysi???
#MoleKsiążkowePolecają
Witajcie!! Dawno się nie widzieliśmy? Pisaliśmy? Może czytaliśmy? Zastanowię się nad tym potem, ważne, iż jestem z powrotem. Normalnie nie czuję, że rymuję. Tak czy siak - jestem tu, aby z całego serca polecić Wam książkę pt. “Morderstwo w środku zimy” autorstwa Fleur Hitchcock. Książka opowiada o niesamowitej przygodzie 13-letniej dziewczynki imieniem Maya. Pewnego grudniowego popołudnia jechała londyńskim autobusem przez Regent Street. Gdy pojazd się zatrzymał, zaczęła robić zdjęcia. W pewnym momencie tłum na chodniku się rozstąpił i dziewczyna ujrzała mężczyznę, który celował pistoletem do innej kobiety. Pistoletem? Tak, definitywnie pistoletem. Nasza bohaterka w robiła zdjęcia z fleszem do momentu, w którym wydało jej się, iż facet z bronią spojrzał prosto w jej oczy. Czekaj, ale naprawdę akurat na nią? Po powrocie do domu Maya zadzwoniła na policję, a gdy ta zbadała sprawę bardziej, podjęła decyzję o umiejscowieniu dziewczynki u ciotki w Walii. Wiadomo, tam bandyta by jej nie złapał. Chociaż... czy na pewno? “Morderstwo w środku zimy” to na pewno malutki kroczek w stronę kryminałów, ale również dobra propozycja dla wszystkich fanów opowieści przygodowych i różnych takich. Ja osobiście nie czytam tego typu powieści, ale - jestem zadziwiona, że to mówię - ta książka naprawdę mi się podobała. Także serdecznie polecam i trzymajcie się ciepło!
Blogerka Marysia
Cześć! W czasach pandemii, z których chciałoby się chwilami uciec, pragnę zachęcić Was do literackiej ucieczki, czyli podroży w czasie. To ucieczka do przeszłości, a dokładnie na ulice Warszawy w trakcie Powstania Warszawskiego.
Bohaterowie książki „Galop 44” – bracia: Wojtek i Mikołaj znajdują się w środku strasznych walk. Widzą bestialstwo hitlerowców i bohaterstwo swoich rówieśników. I nagle okazuje się, że ich wcześniejsze zajadłe kłótnie okazują się nieważne. Chłopcy uświadamiają sobie, ile wyrzeczeń musieli ponieść ich przodkowie, aby oni mogli żyć w wolnej ojczyźnie. Bracia wreszcie odkrywają prawdziwą przyjaźń i wielką miłość do ojczyzny. To dla nich zupełnie nowe uczucie.
Gdy czytałam tę książkę, zastanawiałam się, czy koronowirus jest tak samo straszny jak wojenne powstanie. Chyba jednak nie…. Przeczytaj tę książkę. Ciekawa jestem Twoich wniosków.
Blogerka Asia